Wycieczka do Czarnego Bryńska – klasa 8a

W dniach 28–29 kwietnia pojechaliśmy na dwudniową wycieczkę do pensjonatu „Ekoczar” w Czarnym Bryńsku. Była z nami nasza wychowawczyni, Pani Marcelina Delikat, oraz Pani Dorota Rygielska. To był jeden z ostatnich wspólnych wyjazdów przed końcem ósmej klasy i dobry moment, żeby na chwilę oderwać się od szkoły i egzaminów.

W poniedziałek rano wyruszyliśmy spod szkoły. Po dotarciu na miejsce rozpakowaliśmy się i zajęliśmy pokoje. Później zjedliśmy dwudaniowy obiad, który naprawdę wszystkim smakował. Po jedzeniu poszliśmy na spacer z Panem Marcinem, który pokazał nam okoliczne przyrodnicze ciekawostki – pomnik przyrody Dąb Bogdan, rzekę Brynicę, miejsca, gdzie mieszkają dudki i nietoperze, oraz wiele innych interesujących zakątków.

Choć pensjonat znajdował się w lesie i nie mieliśmy tam zasięgu do internetu, zupełnie nam to nie przeszkadzało – wręcz przeciwnie. Dzięki temu jeszcze bardziej skupiliśmy się na wspólnym czasie i rozmowach. To towarzystwo sprawiło, że naprawdę nikt nie myślał o telefonach.

Po powrocie spędziliśmy trochę czasu w pokojach, a na kolację czekała na nas grillowana kiełbasa. Wieczorem nikt się nie nudził – jedni odpoczywali, inni chodzili między pokojami, rozmawiali, śmiali się. Mieliśmy do dyspozycji cały spory plac, więc część osób grała w piłkę, a inni po prostu siedzieli na tarasie z nauczycielkami i miło rozmawiali.

Gdy zrobiło się ciemno, całą klasą wyszliśmy na dwór i zaczęła się zabawa w chowanego zaklepywanego w parach – dużo biegania, emocji i śmiechu. Nikt nie miał ochoty kończyć tej zabawy, ale kiedy pracownik pensjonatu zgasił światła na terenie, wiedzieliśmy, że czas wracać do środka.

W pokojach też było fajnie – oglądaliśmy filmy, gadaliśmy, jedliśmy przekąski i po prostu cieszyliśmy się, że jesteśmy razem.

We wtorek po śniadaniu poszliśmy na spacer z Panią Olą, która pokazała nam kolejne ciekawe miejsca. Po powrocie zjedliśmy drugie śniadanie i wyruszyliśmy w drogę powrotną.

To była wycieczka, którą zapamiętamy na długo – nie dlatego, że wydarzyło się coś wielkiego, ale dlatego, że byliśmy razem. W klasie ósmej czas leci szybciej, dni są bardziej napięte, a egzamin coraz bliżej. Dobrze było na moment się zatrzymać, pośmiać się, porozmawiać i po prostu pobyć razem – jak klasa.

Dziękujemy naszym Paniom za opiekę, organizację i za to, że były z nami.
Zapraszamy też do obejrzenia rolki z podsumowaniem wycieczki – warto zobaczyć, jak dobrze się bawiliśmy!

Zuzanna Piecyk, klasa 8a